26 pazdziernika 2008




Ahoj! Cali i zdrowi wróciliśmy z Brazylii! Tak na prawdę wróciliśmy już ponad dwa tygodnie temu lecz natychmiast z premedytacją wpadliśmy w wir prac na naszym jachciku, nie robiąc przerw i nie zwalniając obrotów ani na chwilę . W tym czasie skończyliśmy już kilkanaście „projektów” z naszej listy na której wciąż jednak widnieje ich sporo :) Tak czy inaczej przyszła pora poświęcić czas wyłącznie pracy na komputerze :)

Zapraszamy do obejrzenia jej rezultatów:

W sekcji Opowiadania znajdziecie:
- relacje z przebiegu remontu YouYou cz.II



.
- wspomnienia z rejsu do Panamy

- opowiadanie z rejsu na Shrimpy



.
Rejs do Rio de Janeiro zajął nam dwa miesiące. Była to żegluga pod prąd, wiatr i fale, w dodatku w najgorszym okresie roku. Zdecydowanie jest to trasa jednokierunkowa – tyle że w przeciwną stronę, do Trynidadu :) Niemniej jednak Nordwind urzekł nas wszystkich swoimi „umiejętnościami” i doskonałą dzielnością morską, zyskując tym samym miano najlepszego jachtu-żeglarza na jakim mieliśmy okazję dotychczas pływać... Więcej o rejsie opowiemy następnym razem...




Tymczasem wracamy do prac na naszej YouYou – wiercenie dziur w kadlubie, zakladanie instalacji gazowej i elektrycznej, remont kambuza...

Brak komentarzy:

Patronaty...