2 maja 2011



Po świątecznym odpoczynku, pora trochę popracować ;) Zapraszamy na bogato ilustrowane opowiadanie z naszego krótkiego pobytu na Kubie! Znajdziecie tam także 3 nowe galerie zdjęć z tej fascynującej wyspy...

by Kasia Westrych

Kilka dni temu, niedaleko nas kotwicę rzucił śliczny kecz.


Poznaliśmy już jego niezwykłą załogę, wkrótce przedstawimy ich także i Wam…

3 komentarze:

Maro pisze...

Swietne opowiadanie, bardzo interesujacy kraj. Juz wczesniej byl to kraj numer jeden jaki chcialem odwiedzic w tym rejonie teraz sie przekonalem jeszcze bardziej.

Ciekawa sprawa z tymi pieniedzmi, skad braliscie prawdziwe kubanskie pieniadze?

Nie ma jakiejs metody zeby tam tanio zostac dluzej bo 15$dziennie to troche duzo. Mozna gdzies na dziko sie zatrzymac?

Pozdrawiam
Marek

ATW Project pisze...

Maro, dzieki serdeczne, staralismy sie oddac choc troche tatmejszej atmosfery ale tak na prawde to trzeba tego samemu doswiadczyc bo nic nie jest w stanie tego opisac.
"Prawdziwe kubanskie" zeby bylo smieszniej wymienialismy w tym samym okienku gdzie dolary na CUC.
15$ dziennie to oplata za miarine - w sumie przymusowy postoj w Santiago ale Kuba to najwieksza wyspa na Morzu Karaibskim i kryje setki rajskich zakatkow gdzie nikogo nie ma tygodniami i nikt nic od Ciebie nie chce :) Tak slyszelismy od znajomych zeglarzy. Mamy jeszcze nadzieje kiedys tam wrocic i sprawdzic te miejsca! Daj znac jak bylo!!! Powodzenia! Stopy wody!

ATW Project pisze...

@ Maro
jesli zas chodzi o noclegi na dziko to slyszelismy ze nie jest to dobry pomysl na Kubie - krotko mowiac jest to nielegalne i w sumie nie wiadomo co Ci moga zrobic jak Cie znajda... Najtansza oficjalnie dostepna opcja na nocleg to Casa Particular - rodzaj prywatnego hotelu, najtansze znalezione w internecie to 9,98 USD za osobe za noc i to chyba minimum za legalny nocleg na Kubie ;) No i fantastyczna okazja spedzenia czasu z kubanska rodzina!

Patronaty...